Milkhouse Farmhouse Wosk FLANNEL & FROST

Przedziwny zapach :) Z jednej strony wyłania się przytulna, kaszmirowa nuta, którą potem mocno przytłacza mięta i eukaliptus, i niestety te dwie nuty dominują. Moc bardzo, bardzo dobra.

Niestety ja wogole nie czuję tej kaszmirowej nuty. Czuję zimno, iglaste drzewa, sporo mięty. Wosk jest podzielony na duuuze kostki, dałam 1/4 na palenie i to o wiele za dużo moc jest tak dobra ze w ciągu chwili wypelnila pokój a zapach to poprostu killer.

Zapach bardzo ciekawy z jednej strony otulajacy a z drugiej świeży zeski. Ładny a moc mega

Dla mnie to Tymbark jabłko - mięta :D mroźny, miętowy zapach z dodatkiem jabłek, których w opisie nie ma. Podoba mi się :) moc dobra, czuć w całym dużym pokoju.

Oszalałam na punkcie tego zapachu! jedną kostkę topiłam z 5 godzin, a zapach cały czas był bardzo intensywny. Super świeże połączenie jabłka i mięty, tak jak pisała poprzedniczka "Tymbark - jabłko, mięta".

Rozczarowanie... Chyba nigdy nie pokocham się z Milkami, mimo wielu prób :( Zachęcona opiniami kupiłam opakowanie Flannela. Na sucho pachniał obiecująco. Do kominka włożyłam pół kostki, bo to większy format, i moc okazała się rewelacyjna. Przez pierwszą godzinę zapach był super - mroźny, miętowy, z sosnowym tłem. Jednak potem zaczęła z niego wychodzić taka kwaśna, jabłkowa nuta i zrobił się identyczny z Autumn Leaves od Goose Creek, którego nei cierpię. Szkoda :(

Tak naprawdę to jest bardzo prosty zapach mięta z jabłkiem. Bardzo przyjemny i uniwersalny,spodoba się chyba każdemu.

Zgodzę się z opiniami, że jest miętowy, nawet bardzo, ale też momentami wyczuwa się nuty otulające, zapach bardzo złożony :)

Wróciłam do tego zapachu po dziewięciu miesiącach i doznałam objawienia... Nie wiem, o co chodzi, ale jak czytam swoją poprzednią opinię, to dziś się z nią nie mogę już zgodzić :D Preferencje zapachowe mi się nie zmieniły, ale możliwe, że poprzednio czego innego oczekiwałam. Teraz chciałam po prostu wykończyć pudełko i wyrzucić opakowanie, więc wrzuciłam ostatnią kostkę bez przekonania. I doznałam objawienia ;) Ten zapach to totalny kameleon, a takie lubię jednak bardzo. Nie ma w nim nic oczywistego. Jest mroźnie, ale chwilami przytulnie; jednocześnie czuć to jabłko, ale złamane i teraz mnie już nie irytuje. Chyba skończy si/e na zakupie świecy :D Moc wosku super; czuć 16h!